Jonathan Allen postanowił spróbować swoich sił w programie Mam Talent. Niespodziewanie na samym początku jurorzy „weszli” na dość smutny temat z przeszłości Jonathana.
Kiedy Allen przedstawiał się i został zapytany przez jednego jurora co robi w Tennessee odpowiedział szybko urywając, że nic. Jurorzy chcieli dowiedzieć się więcej. Zapytali go, czy to co zaprezentuje dzisiaj robi na co dzień? – Nie. Naprawdę nic nie robię. Jestem bezrobotny, ale staram się znaleźć pracę. – odpowiedział pewny siebie Jonathan.
Na pytanie „Co na to Twoja rodzina? Wspierają Cię w tym co robisz?” odpowiedział: – Nie. Właściwie to zostałem wyrzucony z domu kiedy skończyłem 18 lat. (…) Wyrzucili mnie, bo jestem gejem. Im się to nie podobało, więc zrobili to dokładnie w moje 18-te urodziny. – mówił Jonathan.
Chłopak pokazał się z jak najlepszej strony. Ma świetny głos. Jonathan dotarł bardzo daleko, bo aż do półfinału, jednak nie otrzymał wystarczającej liczby głosów, aby dostać się do finału. Zobaczcie jego występ.